14 kwietnia 2011

Wish we had an Actual Play?

Wpadł mi do głowy pomysł, dość dawno zresztą, by zacząć pisać tzw. Actual Play naszej kampanii w świecie Wiedźmina. Dla niewtajemniczonych: AP to zapis z sesji opisujący przebieg akcji, realia fabularne i bohaterów, a czasem także mechaniczne zagwostki, które nas na sesji zagięły. Jednym celem jest pokazanie innym, w co oraz w jaki sposób gramy, a drugim, może bardziej istotnym, ocenienie gawędy po czasie, refleksja nad formą i powspominanie, co się durnego ostatnio działo. :)

Wiążą się z tym dwie kwestie:
- Kampania liczy sobie już 49 sesji, zatem przed pisaniem na bieżąco prawdziwych raportów, trzeba będzie krótko streścić wszystkie poprzednie. To zapewne potrwa, choć chciałbym się zmieścić w 3-4 notkach.
- Przydałby się odzew ze strony graczy, czy w ogóle interesuje nas powracanie do tych wydarzeń. Argent, Wantres, Fili, Faervin, Haxo - odezwijcie się! ;]
- Miło byłoby też wiedzieć, czy ktokolwiek poza nami chciałby to czytać, bo może lepiej takie rzeczy zostawić dla siebie. ;p

Drodzy gracze z drugiej ekipy, z którą również gram w Wiedźmina! Actual Play Kampanii Novigradzkiej również chętnie poprowadzę, ale przypominam, że od stycznia albo i grudnia nie mieliśmy żadnej sesji i od tego chyba należałoby zacząć. ;]

12 komentarzy:

  1. Ja chciałbym to czytać. Zwykle podchodzę z chłodną rezerwą do wszelkiej maści raportów i zapisków z sesji, bo to często trąci tanim fanfiction. Ale jeżeli postarasz się o ciekawy styl opisywania wydarzeń, to powinno być to interesujące. Dla mnie będzie o tyle ciekawe, że zobaczę jak w sumie gra się w Wiedźmina. Dla mnie ten system zawsze wydawał się wyjątkowo niegościnny dla MG, ze względu na gotowy, nieelastyczny świat i linię fabularną, od której trudno uciec. To samo jest przecież ze wszystkimi systemami osadzonymi w Ardzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż, to samo mógłbyś powiedzieć o każdym świecie, który ma jakikolwiek związek z powieściami i opowiadaniami. Raczej nie trzeba się o to zanadto martwić, gdy książek poświęconych tym realiom jest raptem 8. Dla porównania do takich Zapomnianych Krain pozycje idą już chyba w setki. ;) Sam Salvatore napisał już ze 30!

    Kampania, w którą gramy, ma miejsce prawie 300 lat przed sagą wiedźmińską, więc pozostawia dostatecznie duże pole do manewru. Zresztą, nawet grając w okresie wydarzeń z książek nie ma problemu (w tych realiach toczy się druga z prowadzonych przeze mnie kampanii), by akcję umieścić z dala i swobodnie pchnąć do przodu, bądź też ingerować do woli w główną oś fabuły. W końcu to MG tutaj rządzi. ;)

    WojtaS stwierdził, że AP to bardzo ciekawy pomysł, więc mamy już jednego. Czekamy na odzew reszty kompanii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bajarzu, ja, tj. Ignacy August, z całą rzetelnością mojego istnienia stwierdzam, iż tak, trzeba się zebrać naszą starą kompaniją. Zatem kiedy i gdzie zapytam gwiazdy wieczorne, a odpowiedź dostaniesz listownie. Niech Ci wojaczka lekką będzie, bądź zdrów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też chętnie poczytam. W takich raportach sporo pomysłów dla siebie można znaleźć :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bym to chętnie czytał, APeki to w zasadzie jedyna rzecz jaką czytam w blogosferze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Za!
    Nie dość, że będzie fajnie to poczytać, zwłaszcza, że nie pamiętam wszystkich szczegółów z tych 49 sesji. Primo, bo drużyna się rozdzieliła, a secundo, bo mam chyba najgorszą frekwencję z wszystkich graczy, a wiadomo, że sesje na których się nie było, a jedynie słyszało ich streszczenie, słabiej zapadają w pamięć.

    Poza tym uważam (pardon za samozachwyt), że nasza kampania od pewnego momentu jest naprawdę na poziomie i wykracza ponad "zabili go i uciekł", "zrób questa, dostaniesz miecz" albo, jak nam się, nie daj Boże, zdarzało "mnie obrażasz? Giń! Eee... w nogi Fili!" ;)

    Jak przejdzie zawierucha maturalna i ucichnie filmówkowa, to w ramach relaksu mogę też coś czasem skrobnąć, jeśli pozwolisz O Wszechmocny Mistrzu Gry :P

    P.S. "Podaje mu ją" xD

    OdpowiedzUsuń
  7. @ Łukasz - zaiste, trzeba w końcu zagrać, bo nie pamiętasz nawet imienia swojej postaci. xD Nazywa się ona Ignacy Albert, nie August. ;p

    @ Kornel, Krzemień, Czerwona - dzięki za odzew, brzmi bardzo zachęcająco. :) Postaram się niedługo wrzucić wprowadzenie fabularne, krótki opis postaci i streszczenie pierwszych kilku lub kilkunastu sesji. Zobaczymy, jak to wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  8. I zobaczymy czy nasze wizje postaci pokrywają się z tym, jak Ty je widzisz :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzymam kciuki, bo wygląda na to, że przed Tobą naprawdę DUŻO pisania.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaiste, zacząłem już nawet, ale sam opis realiów i postaci zajął tyle miejsce, co porządny opis jednej, może dwóch sesji. No ale podejmę rękawicę, na dniach pijawi się pierwszy odcinek z kilkoma sesjami. :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.