09 kwietnia 2011

Polski serial fantasy "Drużyna"

Już od dawna chodziło mi po głowie, by zamieścić tutaj zwiastun polskiego filmu fantasy pt. "Drużyna". Jest to produkcja amatorska służąca jako pilot serialu o tym samym tytule, zatem jeśli spodoba się producentom, może dostać więcej pieniędzy na dalszą pracę i stać się dziełem w pełni profesjonalnym. Zapowiada się kawałek dobrego kina, polecam obejrzeć.



W skład ekipy wchodzą profesjonaliści zajmującymi się na co dzień serialami animowanymi, filmami dokumentalnymi, reklamą i teatrem, studenci, a także środowiska odtwórstwa średniowiecznego, fani gier RPG oraz... adepci sztuk walk. W produkcję zaangażowały się też organizacje pozarządowe.

W tym momencie trwa postprodukcja, dokładna data premiery jest póki co nieznana. Wiadomo tylko, że film pojawi się w sieci, gdy będzie gotowy. Więcej informacji możecie przeczytać w serwisie Hatak, a bieżących wieści wypatrujcie w ich profilu na Facebooku.

8 komentarzy:

  1. Hmm... Mieszane mam uczucia. Trailer nawet w porządku, ale dalej nie wiadomo, co jest główną osią fabuły, a taka w końcu rola trailera, a kilka innych filmików mnie po prostu rozczarowało. Wiem, że to amatorska produkcja z elementami profesjonalizmu, ale spodziewałam się czegoś lepszego. Zwłaszcza, że podobno są w to zaangażowani studenci filmówek i profesjonaliści.

    Krótko mówiąc, to, co było zaprezentowane do tej pory jest bardzo nierówne.

    Fabuła wygląda słabo.
    Gra aktorska - to zależy.
    Walka w porządku.
    Ujęcia i praca kamery - od łał po "zrobiłabym to lepiej" :P
    Efekty specjalne - super.
    Kostiumy i rekwizyty - bardzo fajnie.

    Ale poczekam do premiery, a nuż się pozytywnie zaskoczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A i zapomniałabym!

    Charakteryzacja na bardzo dobrym poziomie i średni dźwięk.
    Ale kijowy dźwięk to choroba narodowa polskich filmów, zauważyłam po pracy w kinie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się ciekawie. Oczywiście, można narzekać. Na amatorskie ujęcia, dość drętwą grę aktorów (szczególnie głosem, to słychać), ale tak naprawdę - po co? Super, że ktoś chce coś takiego zrobić. Czekam na ten film z niecierpliwością. ;)

    Hunt for Gollum raczej nie pobiją...

    PS Fajne (nowe) tło strony. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. @ Darcane - dzięki, dzięki, stare już mi się znudziło, przyszedł czas na lekką odmianę. ;)

    @ Czerwona - fakt, nie wszystko wygląda wspaniale, szczególnie naiwność fabuły i gra niektórych osób (acz nie wszystkich!), jednak więcej istotnych zastrzeżeń nie mam, film nadal może być bardzo przyjemny w odbiorze. Nie wiem też, o co chodzi z dźwiękiem. ;p Masz na myśli niedopasowanie odgłosów do sytuacji czy coś w ten deseń?

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiepską słyszalność momentami. Nie idzie zrozumieć o czym mówią. Może to wina również podkładu muzyczne (za głośnego momentami), ale swoją drogą, że nagrywanie dźwięku generalnie jest trudne.

    W polskich filmach, zwłaszcza tych bardziej offowych, gdzie jest mniej kasy, kiepsko słyszalne dialogi to już właściwie reguła :/ Jest tak kiepsko, że u nas np. prawie w ogóle do Kina Studio nie sprowadzają polskich filmów, bo się nie da ich słuchać.

    Żeby nie było, to nie narzekam na film ;) Wypisałam kilka swoich uwag, ale dalej uważam, że fajnie, iż komuś się chce coś takiego robić, zwłaszcza za darmo.
    Poczekamy do premiery!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nagrywanie dźwięku jest nie tyle trudne, co wymagające... umiejętności i nieco obycia - trzeba wiedzieć jaki mikrofon wsadzić na tyczkę a potem z tą tyczką kogoś ustawić prawidłowo, poza kadrem:)) Mnie technicznie Drużyna całkiem odpowiada - widać co prawda że warsztat twórców mały i gdzieniegdzie się zapędzają, gdzie indziej czegoś brak, ale... widać też że robią toto z sercem i się starają. Dlatego efekt końcowy może oko cieszyć. Boję się tylko o fabułę... Już na pierwszy oka rzut widać że "Gra o Tron" toto nie będzie... A szkoda, bo film może być kręcony amatorską kamerą - jeśli ma dobrze poprowadzoną, niesztampową fabułę, przekonujące postaci i bardzo dobre dialogi - siłą rzeczy stanie się hitem... Tu boję się sztampy... Ale cóż: pożyjemy - zobaczymy. Pozdrawia Ojciec Produktor

    OdpowiedzUsuń
  7. Film umarł? Są jakieś nowe informacje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film utknął na fazie postprodukcji. Aktualnie zbierane są fundusze (poprzez crowdfunding). Można o tym znaleźć info w sieci.

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.